Jak zaoszczędzić 24 480 zł na ubezpieczeniu przy kredycie?

Masakra!

Właśnie miałem spotkanie z klientem, który zaciąga kredyt hipoteczny. Chciał sprawdzić, czy jest w stanie dostać lepszą ofertę ubezpieczenia na życie niż ta z banku. Co się okazało?

Oferta z banku dla Niego i żony miała łączną składkę w wysokości 278 zł/msc. Jednocześnie udało mi się znaleźć w jednym z towarzystw ubezpieczeniowych (TU) ofertę, która ma mniej wyłączeń i jest o 68 zł/msc tańsza. To daje 816 zł/rok oszczędności a w skali 30 lat spłacania kredytu aż 24 480 zł! Ot, taki detal przy braniu kredytu, który łatwo pominąć.

Ale to jeszcze nie koniec historii.

Zanim Pan Adam trafił do mnie, spotkał się z pewnym agentem ubezpieczeniowym. Ten pokazał mu ofertę z tego samego TU, z którego ja, ale suma ubezpieczenia była równa kapitałowi do spłaty powiększonemu o odsetki. Czyli klient zaciągał kredyt na ok. 500 000 zł (i na taką kwotę powinno być ubezpieczenie) a agent zrobił mu polisę na ok. 850 000 zł. Albo ta osoba była niekompetentna, albo chciała po prostu zawyżyć składkę, żeby więcej zarobić.

Mamy z tej historii 2 wnioski:

1. Warto sprawdzić, czy możemy mieć tańsze ubezpieczenie niż to proponowane przez bank. Nie tylko w momencie zaciągania, ale także w trakcie spłacania kredytu.

2. Ubezpieczamy się na kwotę kapitału do spłaty a nie powiększonej o odsetki.